poniedziałek, 14 grudnia 2015

Na ratunek znikającym e-mailom

Aż 21 proc. e-maili nie dociera do odbiorcy. „Znikają” one w sieci lub po prostu trafiają do skrzynki tzw. spamu. Istnieje jednak kilka sposobów, aby temu zapobiec.

Stworzenie jasnego dla każdego formularza rejestracyjnego biuletynu elektronicznego to pierwszy krok do pozbycia się problemów, ze „znikaniem” e-maili. Powinien on zawierać komunikat z prośbą o dodanie do bazy. Pozwoli to na sprecyzowane budowanie listy danych newslettera firmowego.

Często w bazie danych znajdują się maile użytkowników, którzy już dawno nie są aktywni. Selekcja adresów przyczyni się do zmniejszenia zaginionych e-maili.

Istotnym elementem jest reputacja firmy. Analiza wysyłki wiadomości newslettera elektronicznego oraz jej stałość, wpływają na postrzeganie firmy przez użytkowników. Można do tego użyć e-mailbiddingu, który pozwala na pełną analizę prowadzonej kampanii. Jest on platformą łączącą reklamodawców oraz wydawców.

Filtracja wiadomości pozwala na uniknięcie dostania się wiadomości do folderu spam. Słowa, które przejdą przez filtry, warto zmienić na ich synonimy i jeszcze raz przepuścić przez filtry.

Źródło: http://mediarun.com/pl/marketing/162494.html


Julia Fritzkowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz