poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Jak zaplanować skuteczny mailing? Sprawdź!

O celach, odbiorcach i strategiach, czyli jak pisać skuteczne e-maile, które zapewnią nam przewagę nad konkurencją.

Cel, odbiorca i strategia to trzy elementy, o których należy pamiętać tworząc newsletter
Nie znając osobiście odbiorców, ciężko jest wypracować skuteczną kampanię mailingową. Pisanie listów, które mają osiągnąć konkretny cel i wysyłanie ich do setek czy tysięcy osób, nie jest łatwym zadaniem. Musimy zmierzyć się z konkurencją wielu innych listów zapełniających ich skrzynki pocztowe i przekonać, że to naszego e-maila warto otworzyć i przeczytać. Tworzenie bazy adresowej klientów zainteresowanych naszymi produktami to czasem długa i kosztowana praca. Warto więc dobrze przemyśleć, co chcemy wysłać, by nie zmarnować tej inwestycji.

Cel
Na samym początku powinniśmy postawić na cel. Musimy zastanowić się, czy potrafimy sprzedać nasz produkt poprzez akcję mailingową, czy raczej traktujemy list tylko jako element strategii marketingowej. Jeśli to drugie, to należy pomyśleć, jakie jest jego miejsce w tej strategii? Czy chcę poinformować, czy raczej zachęcić, zaciekawić, przekonać czy sprowokować?

Odbiorcy
Niezależnie od tego do kogo piszemy, prawie zawsze możemy założyć na wstępie, że odbiorca jest na tyle zajęty, że nie będzie miał ochoty otwierać kolejnych listów z reklamami. Powinno się też założyć, że nie jest on szczególnie zainteresowany naszym dobrym samopoczuciem, rozwojem naszej firmy czy fascynującym wzrostem naszych obrotów w obecnym roku. Ma raczej inne priorytety i zainteresowania. Ich odkrycie i powiązanie z naszą ofertą może być kluczem do sukcesu, więc warto poświęcić temu uwagę. Najważniejsze pytania dotyczące odbiorców to „co jest dla nich ważne?” i „co ja oferuję ważnego dla nich?” Każdy, znając swoją firmę najlepiej i wiedząc, jakich klientów potrzebuje, może na nie teraz odpowiedzieć.

Strategie
W skutecznym mailingu warto wybrać jedną z dwóch podstawowych strategii. Pierwszą z nich jest metoda „najważniejsze korzyści”. Mówimy o tym, co najważniejsze i to z punktu widzenia klienta. Czasem sporego wysiłku wymaga przejście od myślenia kategoriami własnej pracy, opinii i wiedzy o produkcie, do myślenia kategoriami odbiorcy, który być może pierwszy raz słyszy o produkcie i którego interesuje tylko to, co będzie z tego miał. Do tego zwykle nie rozumie większości fachowych słów, których na co dzień używa się w firmie mówiąc o produkcie. Strategia „najważniejsze korzyści” to dobry i naturalny sposób zainteresowania ludzi naszym produktem. Jej wadą jest jednak to, że trudno w tak krótkiej formie jak tytuł i pierwsze dwa zdania zawrzeć tyle informacji, żeby klient wiedział, że oferujemy mu to, czego potrzebuje, że warto nam zaufać i jesteśmy lepsi od konkurencji.

Ponadto w mailingu często stosuje się strategię, którą można nazwać „strategią zahaczenia”. Polega ona na zrobieniu czegoś, co zwróci uwagę odbiorcy. Najlepiej, jeśli każe mu o sobie myśleć i nie da spokoju, póki klient nie dowie się więcej o produkcie. Najwyraźniej widać to w tzw. kampaniach teaserowych.

Warto za cel mailingu postawić coś mniej ambitnego niż sprzedanie od razu towaru czy usługi. Czasem lepiej założyć, że list ma tylko zachęcić odbiorcę do poszukania informacji (kliknięcia w link i obejrzenia strony). Na dłuższą metę to bardzo opłacalne działania.


Źródło: http://freshmail.pl/baza-wiedzy/na-dobry-poczatek/jak-pisac-skuteczne-e-maile-czyli-o-celach-odbiorcach-i-strategiach/329

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz