poniedziałek, 15 grudnia 2014

Niech żyje e-mail!

Dzisiejszy świat ciężko jest sobie wyobrazić bez nawiązywania kontaktu za pomocą internetu. E-mail pozostaje jednym z najbardziej preferowanych sposobów komunikacji nie tylko wtedy, gdy chodzi o wymianę informacji (newslettery firmowe), lecz także podczas porozumiewania się między współpracownikami w firmach.

W walce o bycie najpopularniejszym środkiem komunikacji intranet przegrywa z wiadomościami elektronicznymi, nawet jeżeli nie wszyscy pracownicy mają stały dostęp do sieci. Z niedawno opublikowanego badania czytelniczego E-mail Best Practice Survey 2014 wynika, że ponad 80 proc. zespołów komunikacji wewnętrznej należących do organizacji z całego świata uważa pocztę elektroniczną za kluczowy kanał, w który wciąż za mało się inwestuje.

Nie wszystkie firmy mają systemy wiadomości korporacyjnych, a także magazynu custom publishing. Dlatego nadal korzystają z list dystrybucyjnych i programu Microsoft Outlook, chociaż nie zawsze efektywnie. Z raportu Newsweaver o wykorzystaniu e-maila w komunikacji wewnętrznej wynika, że około 60 proc. ankietowanych co najmniej raz w tygodniu wysyła e-maile do pracowników. W przypadku wiadomości elektronicznych warto jednak pamiętać o zasadzie: co za dużo, to niezdrowo. Chcąc trafić do odbiorcy, należy konstruować e-mail w sposób przemyślany i precyzyjny, nie zaś atakować adresata dziesiątkami komunikatów, dlatego cennym narzędziem są tutaj biuletyny elektroniczne. Zdecydowana większość respondentów Newsweaver uważa również, iż analiza wiadomości elektronicznej jest bardzo ważna, a komunikacja wewnętrzna – niezbędna do tego, by upewnić się, że pracownicy są zaangażowani. E-mail przychodzi z pomocą i wtedy, gdy trzeba przekazać krytyczne lub kluczowe wiadomości dla całej organizacji. Zajmowanie się pocztą elektroniczną w firmie należy do obowiązków działów IT, które coraz częściej mówią o ustaleniu określonych zasad dotyczących e-komunikacji.

Monitorowanie poczty e-mailowej jest tak samo rozpowszechnione, jak śledzenie kanałów intranetowych i strona internetowa. Respondenci Newsweaver określają cele i zadania poczty elektronicznej wykorzystywanej przez specjalistów ds. komunikacji, informują o tym, kto kontroluje budżet oraz podpowiadają skuteczne sposoby na zmniejszenie przeciążenia e-mailami.

Wszystko to potwierdza fakt, iż wiadomości elektroniczne stały się żywą i integralną częścią procesu budowania i wzmocnienia komunikacji między pracownikami a organizacją, co jest niezwykle istotnym aspektem wpływającym na rozwój firmy oraz jej skuteczność biznesową.

Julia Kirenia
Źródło: http://komunikat.rrcc.pl/2014/11/czy-e-mail-jest-martwy/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz