wtorek, 21 stycznia 2014

Newsletter oczami internautów

W dzisiejszym świecie internauci są zasypywani mnóstwem informacji. Ich zatrzęsienie powoduje, że treści w internecie są bardziej skanowane niż czytane przez przeciętnego użytkownika sieci. Do jakich chwytów uciec się przy tworzeniu treści do newslettera firmowego, aby przyciągnąć uwagę odbiorcy?

Tworząc newsletter należy pamiętać o dopracowaniu elementów, które przyciągną uwagę czytelnika
Przy dużej liczbie tekstów w pierwszej kolejności skanowane są grafiki i tytuły, a dopiero w kolejnym kroku skupiamy się na ich warstwie merytorycznej. Czytelnik newslettera potrzebuje 3–4 sekund, aby zdecydować czy warto zapoznać się z jego treścią. Na co więc oko zwraca szczególną uwagę?

Na pierwszy plan wysuwa się grafika, która ilustruje tekst i sprawia, że wydaje się wartościowy. O tym, czy internauta kliknie w artykuł, decyduje również tytuł. Intrygujący tytuł podsyca zainteresowanie czytelnika i skłania go do zapoznania się z treścią e-maila. Poczucie atrakcyjności biuletynu elektronicznego potęguje lead, wprowadzający w zagadnienie zawarte w treści newslettera.

Kolejnymi przyciągającymi elementami tekstu po jego rozwinięciu są śródtytuły, które powinny intrygować, być konkretne i treściwe. Akapity powinny być przejrzyste. Stosowanie list wypunktowanych i numerowanych, pogrubień i wyróżnień zdecydowanie zwiększy przejrzystość tekstu.

Warto pamiętać także o tym, że najważniejsze treści powinny znajdować się powyżej linii zanurzenia strony. Wyznacza ona punkt, do którego użytkownik widzi stronę bezpośrednio po wejściu. Wszystko to, co jest poniżej linii, wymaga przewinięcia strony w dół. Według badań przeprowadzonych przez Jakoba Nielsena, 80 proc. czasu poświęconego na czytanie tekstu koncentrujemy na treściach powyżej linii zanurzenia strony, a tylko 20 proc. na tym, co jest poniżej.

Oko odbiorcy chętniej wczytuje się w treści newslettera, jeżeli są one przejrzyste, opatrzone grafiką i znajdują się w polu widzenia czytelnika bezpośrednio po wejściu na stronę. Pamiętajmy też o tym, by nie spowodować efektu przerostu formy nad treścią, gdyż to w niej zawarte są najważniejsze informacje.

Marta Szczygieł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz